poniedziałek, 24 czerwca 2013

Rozdzial 13

*Ola*
Wchodzilismy do domu chlopakow.: Niall szedl ze mna przytulony a lou z maja ztylu .
- Co z wasza ciocia.? - Wyskoczyl odrazu Zayn.
Znowu sie rozplakalam. Blondyn spojrzal na zayna na znak zeby nie zadawal wiecej pytan. Nagle moj telefon zaczal dzwonic. Nie dalabym rady rozmawiac dlatego podalam telefon Horan'owi.
Chlopak wyszedl z telefonem przy uchu. Uslyszalam tylko.: Jutro o 12:00. Co to mialo znaczyc.?
- Dziewczyny nic nie mowilyscie, ze wasza ciocia ma dzieci.- powiedzial wchodzac do pokoju.
- Bo nie ma. - Powiedziala zdziwiona pytaniem Maja.
- To dziwne. Wlasnie dzwonili, ze ma poltora roczna coreczke.
- Moj boze. - Wydusil Liam.
- Nazywa sie Laura. Pani prosila zebyscie sie zaopiekowaly mala do poki nie znajda innego opiekuna.
- Nie damy rady. - Powiedzialam.
- Jutro o 12 przywioza Laure. Ja ci pomoge. Jak chcesz i maja sie zgodzi to zamieszkam z wami przez jakos czas i wam pomoge.
- Ja chętna, ale nie wiem co z Mają.- Spojrzałam na bliźniaczkę.
- Niall ani Ola nie chcę was urazić, ale dziwnie bym sie przy was czuła. Może ja bym zamieszkala u Lol.?- Powiedziała dziewczyna.
- Maja tak nie może być.!- Odezwał się Niall.- Ja po prostu chce wam pomóc, ale jak nie to nie.
- Może...- Zaczął Louis.- Zamieszkasz u nas.?
- Nie ja naprawdę zamieszkam u Loli. Ona będzie szczęśliwa. A wy razem spedzicie sobie razem trochę czasu. Ja bym zapomniala o tej calej sytuacji. Jedynie czy sobie poradzicie.
- Ehh.. Majki nie przekonasz.- Westchnełam.
- Czyli wszystko zalatwione.?- Zapytała.
- Miejmy nadzieje, że tak.- Powiedziałam.
- A zostaniecie jeszcze dzisiaj na noc.?- Zapytał Harry.
- Ja juz pójdę do Lol.
- Zostań.!- Krzyknął Lou.
Maja tylko sie na niego śmiesznie spojrzała. Podeszłam do siostry i się do niej przytuliłam, szepcząc do jej ucha.: ,,Trzymaj się" Usłyszałam tylko ,,Dzięki" i juz jej nie bylo.

*Niall*

- No to co robimy.?- Zapytał Liam.
- Może jakis Horror.?- Odpowiedział Lou.
Ola na mnie spojrzal przerażona. Boi się.?
- Słuchajcie może lepiej jakąś komedie oglądniemy.- Zapytałem.
- HORROR.! HORROR.! HORROR.!- Zaczeli się drzeć.
- Ola się boi.!- Wykrzyczałem. Może zrozumieją.
- Przytulicie się. Bedzie dobrze.- Póścił oczko Zayn do Oli.- Przecież jesteście para.
- Nie zmieniaj tematu.- Przerwała mu Ola.
- Jak będziesz się bała to wyjdziesz z Niall'em, ok.?- Zapytal Harry.
- Dobrze, Niall.?
- Jak chcesz to mozemy wogóle nie oglądać.- Przytulilem sie.
- Ogladnijmy.

***
        Bylismy juz w polowie ogladania, gdy nagle nastał straszny moment. Nawet Louis sie wystraszył, a co dopiero dziewczyna. Przytuliła się z całej siły do mnie i zamkneła oczy.
- Już dobrze. Chcesz wyjść.?
- A możemy.?- Spojrzala na mnie swoimi pieknymi oczetami.
- Jasne.! Choć do góry.
Poszliśmy. Położylismy sie oboje na łóżku.
- Gdzie chcesz spać.?- Zapytałem brunetke.
- Nie zrozum mnie źle, ale mogę spać z tobą.?
- Hmmm... Czy tak piękna dziewczyna może ze mną spać.? Zastanowie się.
- No weź.- Zaczeła się śmiać.
- Możesz, możesz.- Pocałowałem dziewczyne w policzek.
- Idę się kąpać na duł jak chcesz to idź sie też tutaj umyć.- Zaproponowałem.
- Chętnie. To moge tutaj z tobą spać.?- Jaka ona śliczna. *.*
- Oczywiście. Czemu miałabyś nie móc.?
- Może sobie nie życzysz.
- Już nie marudź. Ja ide się kąpać.

*Ola*
    Wymyłam się i poszłam się położyć.
Po chwili przyszedł Niall w samych bokserkach. Matko jaki przystojny. Ja to mam szczęście. A tak wogóle pierwszy raz widze go w piżamie... ,,Piżamie". Horan położył się koło mnie, a ja sie do niego przytulilam.
- Idziemy spać czy coś ogladamy.?
- A może pogadamy.? Ale tak szczerze.?- Chciałam sie dowiedzieć coś o moim chłopaku.
- Możemy...- Uśmiechnął się.- Co chcesz wiedzieć.?
- Hmm... Nie chcę byś jakaś no wiesz... Ale ... mialeś już no ten.?
- Heh. Nie . Szczerze.? Nawet się nie calowalem.- Chłopak zarumienił się.
- Ja się całowałam, ale nie ten. No wiesz.- Zaśmiałam się.
- A miałaś dużo chlopaków przede mną.?- Zapytał tym razem on.
- Jednego. A ty.?
- Jesteś moją pierwszą dziewczyną na poważnie. Moim zdaniem bycie singlem nie oznacza, że jesteś słaby. Oznacza, że jesteś wystarczająco silny by czekać na to na co zaslugujesz. I ja się doczekałem.- Znów mnie pocałował. Za każdym razem coraz bliżej ust, ale jednak w policzek.
- Ależ ty mądrze brzmisz.
- No a nie jest taka prawda.? A co sie stało z tamtym chłopakiem.?
- Byl to dupek i zdradził mnie na pierwszej, lepszej imprezie z pierwszą dziewczyną jaka tam napotkał.
- Ja taki nie będe.- Przytulił sie do mnie.
- Ja zaraz padne idziemy spać.- Zapytalam słodko.
- Okk.
Przytuliliśmy się do siebie i tak zasnęliśmy.

-POBUDKA.! JEST 11:30.!- Ktoś zaczął nas budzić.
- Która.!?- Wykrzyknął Niall. O co mu chodzi.
- 11:30.- Powtórzył Lou. Tak to był Louis.
- Ola wstawaj.!- Szturchnął mnie Horan.- Zaraz Laure przywioza do ciebie.
- No tak na śmierć zapomniałam.!
   Oboje pobiegliśmy się ubierać.



5 komentarzy: